Piekna czarna Bertonka Przemo. Nie ważne jak jeździ ani jak wygląda. Najważniejszy jest właściciel, który niezależnie od pupowozu zawsze jest super! Nie do pokonania na imprezach zlotowych, zwłaszcza w tańcu z...kolegami. Ani ja ani Sisi nie mogliśmy dotrzymać mu kroku (o ile taniec Przemo na podłodze można było nazwać jakimkolwiek krokiem :)) Ziomal Przemo do tej pory jezdził Tygryskiem. Ale razu pewnego wpadł do znajomych na zlot do Warszawy i Jego Tygrysek się lekko zniekształcił. Swoją Bertonką Przemo pewnie już na żadnego warszawskiego zlota nie wpadnie :] a już na pewno nie po założeniu anielskich oczek. Przemo ma też nowe felgi w jedynym słusznym rozmiarze - 17'

• Bertone Przemo w akcji - filmik (ale to nie Przemo prowadził)